Centrum Kultury, galeria Engram, od 20 stycznia do 26 lutego.
Źle wypchany, pozbawiony sierści szczur uwięziony w kołowrotku, umieszczony przy wejściu, trafnie oddaje sens pozostałych obiektów ekspozycji.
Beznadziejnie identyczne cykle fizjologicznych procesów:
zapętlone obrazy przystawiania pijawek, kroplówka, bicie serca jako indywidualny czy kosmiczny zegar.
Może to nie jest najciekawsza wystawa osaczonego Miłosza Wnukowskiego, ale będę śledzić jego następne poczynania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz