niedziela, 24 kwietnia 2011

Bajeczki

Street Art Festival, od 9 do 16 kwietnia.
Z entuzjazmem odnotowuję charakterystyczne robotopodobne postacie Ciah-ciaha na ścianach przejścia podziemnego między spodkiem a placem Grunwaldzkim. Wlepkę z czaszką znalazłam aż na ulicy Poniatowskiego (co on tam robił?). Ciah-ciah pracował w duecie z Wersem - autorem rewelacyjnego bajkowego króla, latającego stracha na wróble i gekona nad schodami. Ten gekon podoba mi się bardzo.

środa, 20 kwietnia 2011

Otecki

Street Art Festival, od 9 do 16 kwietnia.
A oto mój ulubiony artysta streetartowy. Syntetyczne, liryczne postacie, w których zazwyczaj widzi się inspiracje sztuką ludową, dla mnie pełne są odniesień nawet do sztuki starożytnej Grecji (ptak z twarzą człowieka) czy Japonii (przedostatni obrazek). Bardzo pozytywny przekaz mimo obecności stereotypowych dymiących kominów. Murale w przejściu podziemnym przy Stadionie Śląskim.

wtorek, 19 kwietnia 2011

Modląca się grzesznica (albo grzesznik)

Street Art Festival, od 9 do 16 kwietnia.
Wielka alegoria na ścianie przedszkola namalowana przez Etam Cru to zamierzona prowokacja. W oku szatańskiego byka odbija się kościół stojący po przeciwnej stronie ulicy. Rzeczywiście, podobno są protesty, co nie wróży temu muralowi długiego życia.

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Kompromitacja

Street Art Festival, od 9 do 16 kwietnia.
Sepe i Chazme na Warszawskiej 35. W środę zaczęli, a w czwartek musieli zejść, bo nie było zgody konserwatora zabytków. Wielka, wielka szkoda.
To co zrobili zostanie zamalowane. Podobno za jakiś czas (miesiąc? ) ma się znaleźć dla nich jakaś inna ściana.
W tym wypadku to nie ma co się chwalić logiem.

Do Not Enter i WTF?

Street Art Festival, od 9 do 16 kwietnia.
Przez cały tydzień samochodem i pieszo, ciągnąc znaki drogowe na dwukołowym wózeczku na zakupy, Dan Witz zwiedzał nasze piękne miasto. Wydało mu się brudne, ale urocze. Pozostawił po sobie nieoczywiste znaki swojej obecności. WTF?
Ligonia Warszawska Roździeńskiego Graniczna Francuska plac Miarki Plebiscytowa Plebiscytowa Plebiscytowa Wojewódzka Dworcowa Kandydat na Europejską Stolicę Kultury 2016

niedziela, 17 kwietnia 2011

Knitgraffiti

17 kwietnia
To prawdopodobnie pierwsze w Katowicach wypadki yarn bombingu. Nespoon w ramach Street Art Festiwalu rozwiesiła na drzewach koronki zanim zrobiły to zmarznięte jeszcze pająki, a stojący pod Skarbkiem rowerek jest zapewne efektem działalności Agaty Olek, bo to charakterystyczna dla niej forma (chyba już raczej nie w ramach festiwalu, ale się wpisało w formułę). Rowerki (podobno były dwa) zostały uznane za nielegalne i usunięte przez służby miejskie.


A tu, po prawie roku, sanki na Korfantego - marzec 2012.